11.01.2014
W tym roku gramy pod hasłem : Na ratunek
NA ZAKUP SPECJALISTYCZNEGO SPRZĘTU DLA DZIECIĘCEJ MEDYCYNY
RATUNKOWEJ I GODNEJ OPIEKI MEDYCZNEJ SENIORÓW
Górska Orkiestra Świątecznej Pomocy
Zebraliśmy 10668,32 zł , 55 euro i 10 kopiejek .
A jak było? Co się działo?
Kilimandżaro, śnieżne zawieje, kąpiele w stawie, koncert, wspinaczka,
choroby w górach, wulkany, mrówki, pierogi, zdjęcia. To był niezwykle bogaty
weekend. Ale po kolei.
Najpierw w pocie, znoju, walcząc z lodem i wiatrem przybywaliśmy tłumnie do
Samotnii, już w połowie drogi marząc o pierogach czy serze smażonym.
Piątkowy wieczór minął zatem na ocieraniu potu z czoła po drodze i na
zasłużonym posiłku. Cóż, a jak posiłek to koniecznie z towarzystwie, i to
jakim! Grono iście bowiem zaszczytne, opowieści dech w piersiach
zapierające, snucie wspólnych planów podróży, toasty, wymiany poglądów,
dowcipy i witanie kolejnych przybywających, poznawanie psów, dzieci, także
tych jeszcze nienarodzonych. I te stosy komplementów po długim okresie nie
widzenia się! Po zdobyciu kolejnych uśmiechowych zmarszczek mimicznych
przyszedł czas na regenerację sił przed dniem kulminacyjnym . sobotą.
A w sobotę dzielni rycerze , inaczej zwani specjalistami do spraw
technicznych i totalnie beznadziejnych lub Samotniowym Sztabem Interwencji
Kryzysowej, z niezawodnym Kurczakiem na czele rozstawili sprzęt i
przygotowali salę na prezentacje znamienitych gości. I zaczęło się.
Zdobyliśmy wspólnie z Kasią Mazurkiewicz Kilimandżaro, wspinaliśmy się przy
asekuracji Marcina Tomaszewskiego, rozbieraliśmy się przy buchającym cieple
wulkanów z Agnieszką Wroczyńską, czuliśmy różne dolegliwości hipochondryczne
i liczyliśmy na pomoc Banana, czuliśmy dreszcz emocji po słowach Krzysztofa
Wielickiego. A w kuluarach Kasia Mazurkiewicz gromadziła fanty na wieczorną
licytację. A emocje rosły. Jeszcze z pozostałą gęsią skórką po prezentacji
Krzysztofa Wielickiego, zaczęło się! Za suto zastawionym stołem fantów
przeznaczonych na licytację stanęli Oni: Żołnierze Potwora Gendera Zbyszek
Piotrowicz i Tomek Banasiewicz. A za drzwiami tłum licytujący krzesła . te w
pierwszym rzędzie, zaledwie w odległości kilkunastu centymetrów od samych
prowadzących, zostały wylicytowane za 100 zł. A jak już każde miejsce
siedzące zostało zajęte, każdy parapet zdobyty, każdy centymetr w oknach
zagospodarowany a drzwi szczelnie zabarykadowane,energia, emocje, chęć
pomocy, śmiech zdominowały Samotnię całkowicie. Żołnierze Potwora Gendera
prezentowali poszczególne pamiątki z podróży, przedmioty praktyczne i te
bardzo niepraktyczne . A były to fanty wprost wspaniałe. Zdjęcia z Indii,
tkanina z Afryki, wydzielający odstraszającą Gendera woń bębenek, koszulki
WOŚPu w rozmiarze pasującym na każdego, gadżety od Policji, pozwalające na
nawiązywanie przyjaźni z policjantami, albumy podróżnicze, alkohole z
różnych stron świata, torebka zrobiona z odpadów przez kobiety z Filipin,
flagi modlitewne i wiele wiele innych. Licytacja posłużyła także do nauki
dzieci matematyki (szczególnie dodawaniu 10zł do różnych kwot), planowaniu
wspólnej kolacji w Lądku Zdroju, pojawiały się także propozycje wspólnego
kosztowania trunków i nalewek wzmagających zakochanie. Największe emocje i
zaciętą rywalizację wywołało zdjęcie Bogdana Jankowskiego, które
wylicytowane zostało za rekordową kwotę 1000 złotych, a ponad to zostało
podarowane Samotnii.
Na licytacji emocje sobotniej nocy się nie zakończyły. Sala szybko została
przeorganizowana na salę koncertową a na scenie zasiadł zespół Wolna Grupa
Bukowina, który czarował nas do późnym godzin nocnych, zachęcając do
wydobywania z naszych gardeł dźwięków. Zaangażowanie muzyczne Samotników
trwało aż do 4 rano. Jednak nawet ta godzina nie odstraszyła nas przed
kolejnym etapem sobotniej nocy. Marek Arcimowicz w mgnieniu oka rozstawił
profesjonalne stanowisko dj.skie a sala natychmiast zapełniła się rządnymi
dzikich tańców ludźmi. I tak minęłam nam sobota.
Przyszła niedziela i kolejne fantastyczne prezentacje, znakomici goście.
Przyszedł też czas na pożegnania i obietnice wspólnego spotkania za rok. Bo
jak to tak, styczeń bez Orkiestry w Samotnii?
W tym roku finał opisała
Sylwia Sulwińska
Dziękujemy serdecznie i zapraszamy za rok
Magdalena i Marek Arcimowicze i niezawodni przyjaciele!!!
PROGRAM:
SOBOTA 11.01.2014
12.00 - "Od śniegów Kilimandżaro do plaż Zanzibaru" - Katarzyna i Andrzej
Mazurkiewiczowie
13.00 - "Open Water Swimming Project Strait of Gibraltar" - Bogusław I Maciej
Ogrodnik
14.00 - "Góry ognia - świat wulkanów" - Agnieszki Wroczyńskiej.
15.00 - "Przejście Północno-Wschodnie" - Michał Kochańczyk
16.00 - "Z dziennika turysty hipochondryka" - Tomasz Banasiewcz
17.00 - "Podróż w stylu" - Marcin Tomaszewski
18.00 - "Ryzyko" - Krzysztof Wielicki
19.00 - Licytacja prowadzona przez Tomka Banasiewicza i Zbyszka Piotrowicza !!!
Potem Koncert Zespołu Wolna Grupa Bukowina a potem zabawy c.d. .
NIEDZIELA 12.01.2013
11.00 - "Sowy Polski - na tropach strzyg" - Artur Tabor
12.00 - "Myrmykologia - moja pasja" - Piotr Gajek
12.30 - wspólne zdjęcie przed Samotnią
13.00 - Franciszek Pabel - "Pan na Szczelińcu" - Park Narodowy Gór Stołowych